W dniach od 21 do 23 maja w Koszalinie odbył się jeden z ośmiu Ćwierćfinałów Mistrzostw Polski Młodzików. Z 6 zespołów awans do półfinału mogły zapewnić sobie tylko dwa. NTS Trójka Nakło (wicemistrz kujawsko-pomorskiego) wystąpił w grupie B, w której rywalizował z Jokerem Piła (III wielkopolskie) i Bronkiem Koszalin (I zachodniopomorskie).
W grupie A spotkały się Jedynka Poznań (I wielkopolskie), Jasieniak Gdańsk (II pomorskie) i Stocznia Darłowo (III zachodniopomorskie).
Piątkowy mecz z Jokerem Piła zaczął się świetnie dla nakielan. Skuteczne ataki ze skrzydeł, as Kacpra Walkowiaka i błędy przeciwnika dały prowadzenie 8:4. Po czasie siatkarze NTS-u popełnili dwa błędy zagrywki, pozwalając przeciwnikom na złapanie oddechu i kontaktu punktowego (11:10). Od stanu 13:11 przeciwnicy wygrali 4 kolejne punkty wychodząc na prowadzenie 13:15. W dalszej części seta gra była wyrównana aż do stanu 17:18. Problemy z przyjęciem i słabsza gra NTS-u w obronie sprawiły, że przeciwnicy odskoczyli na 5 punktów (17:22) i nie oddali prowadzenia do końca seta (21:25).
Drugiego seta siatkarze z Nakła rozpoczęli od prowadzenia 3:2, by znów po błędach w przyjęciu, przegrywać 3:7. Od tego momentu gra NTS-u uległa znaczącej poprawie i po fragmencie seta wygranym 9:2 Nakło prowadziło 12:9. Gra się wyrównała, ale cały czas NTS prowadził (13:12, 17:14, 18:15). Po trzech błędach NTS-u Piła doprowadziła do remisu 18:18, ale po czasie nakielanie zagrali dobrze, wychodząc na prowadzenie 21:19. Błąd zagrywki, błąd odbicia palcami w końcówce długiej akcji i kontrowersyjna decyzja sędziego sprawiły, że za chwilę Nakło przegrywało 21:22. Udana kiwka rozgrywającego Jokera, atak NTS-u po prostej minimalnie w aut i skuteczna kontra pilan zakończyły mecz.
W sobotę o awans do czwórki NTS zagrał z gospodarzem. Oba zespoły rozegrały fatalny mecz obfitujący w niewiarygodnie dużą liczbę błędów. Do stanu 16:16 NTS popełnił 11 punktowych błądów (w tym 7 zepsutych zagrywek), a przeciwnicy mieli ich aż 12. W kolejnych 4 akcjach zanotowaliśmy błąd w obronie, dwa ataki w aut i na dodatek wpadła zagrywka po siatce. Zrobiło się 16:20 i mimo czasu NTS nie zdołał wyciągnąć tego seta.
Drugi set rozpoczął się dobrze. Pewna gra i prowadzenie 4:2, 8:3, 10:6 i 11:7. Później przyszła niemoc. Przeciwnicy skutecznie kontratakowali doprowadzając najpierw do remisu 13:13, a za chwilę po serii zagrywek wyszli na prowadzenie 17:13. Niestety do końca seta Nakło nie odbudowało własnej gry i przegrało 20:25.
Kolejny mecz nie miał już większego znaczenia. Po krótkiej przerwie rywalizowaliśmy ze Stocznią Darłowo. Rywal nie okazał się wymagającym przeciwnikiem, dzięki czemu na boisku mogła zaprezentować się ławka rezerwowych i trzeba przyznać, że nie był to zły występ. NTS wygrał łatwo 25:12 i 25:20 zajmując ostatecznie 5. miejsce i kończąc tym samym sezon halowy.
Najlepszym zawodnikiem NTS-u podczas turnieju został wybrany Sebastian Hibner.
Wyniki turnieju w Koszalinie:
NTS wystąpił w składzie:
Aleksander Hibner (kapitan), Miłosz Sieracki, Sebastian Hibner, Kacper Walkowiak, Mikołaj Garbaciak, Filip Koryluk, Marceli Adasiak (libero) oraz Joachim Stepka, Bartosz Kopecki, Krystian Kot, Kacper Pilarski, Nikodem Turbiarz, Wojciech Tyckun i Leon Waśniowski. Trener: Michał Nowak.
Zdjęcia z turnieju: